2P

Bardzo ciekawy pomysł! Gratuluję :)

Tu jest wszystko w porządku! Można sobie raz zdefiniować inne formaty, a inne zbędne z listy predefiniowanych usunąć (przefiltrować). (Patrz -> filmik w którymś poscie powyżej)

Oto moje spostrzeżenia przy pracy z testowym plikiem przesłanym powyżej: Sytuacja rzeczywiście wygląda nieciekawie, ale u mnie po prostu czym większe powiększenie tym większe opóźnienia w wyświetlaniu. Jeśli zdjęcie jest na cały ekran i więcej praca to udręka. Ale to nie do końca zależy od zoomu. Przekopiowałem obrazek parokrotnie ustawiając kolejne kopie obok siebie i przesuwałem widok. Najgorzej jest wtedy kiedy jakiś obrazek jest tylko widoczny częściowo! Lewy obrazek jest rozjaśniony (pracuję na białym tle) i nic się z nim nie dzieje w trakcie zoomowania. Przełączanie trybu jakości High/Draft nic widocznego nie zmienia...

Też kiedyś myślałem, że nie ma możliwości ustawiania dowolnych rozmiarów. A ta funkcja jest!!! (Co widać na filmiku!) A do tego działa rewelacyjnie (lepiej niż w drukarkach PDFowych), bo jest mniej klikania. Do tego można przefiltrować dostępne rozmiary papieru i wyłączyć standardy amerykańskie czy inne. Ja wyłączyłem wszystkie i sukcesywnie stworzyłem bazę własnych rozmiarów, które tylko używam! Jeśli chodzi o manipulację grubościami linii to również, jak dla mnie, wszystko jest OK. Grubości przypisane elementom rysunku, drukowane są właściwie w PDFie. Nie korzystam z przypisywania grubości do kolorów (kiedyś pisałem dlaczego), tylko przypisuje do konkretnych elementów lub warstw. Jedyny problem to opisany w poście powyżej z drukiem czcionek typu Arial....

Witam wszystkich! Jak przydatny jest format PDF do prezentacji rysunków nie trzeba nikogo przekonywać. Do tej pory przy przenoszeniu rysunków z DWG do PDF stosowałem zewnętrzny program, tzw. drukarkę wirtualną PDF. Rozwiązań, w tym sporo darmowych mamy tu bezliku. Ja stosowałem Bullzip PDF Printer, bo uważałem go za najlepszy. Ale przecież w ZWCadzie jest drukarka PDF! Przetestowałem. Ma genialną funkcję (której nie ma Bullzip PDF Printer i inne), a mianowicie rysunek zapisuje z podziałem na warstwy (Layery). To jest super, bo przeglądarka PDFów, umożliwia później włączanie i wyłączanie dowolnych warstw. Nie zatraca się struktury rysunku. Dla mnie rewelacja. Ale! Dopatrzyłem się 3 niedoróbek ZWCadowej drukarki PDFów.... Jedna jest bardzo poważna, bo może mnie skłonić do powrotu do innych rozwiązań. Wnioskuję o naprawę tej funkcji :) 1. (najpoważniejszy problem) Mam w rysunku tabelkę rysunkową z tekstami pisanymi za pomocą czcionki systemowej Arial. Po druku rysunku do PDFów, czcionki te wyglądają jak nienaturalnie pogrubione, rozlane. Analiza wskazuje, że ZWcad2PDF obwiednie liter traktuje jak linie i tworzy je o pewnej grubości! Litery stają się nieczytelne! Bullzip PDF Printer wykonuje zadanie dobrze, obiwednie mają grubość 0,00 a literę tworzy tylko wypełnienie. Żeby nie być gołosłowny w załączeniu dwa pliki PDF tej samej tabelki, ale wykonane różnymi programami. 2. (kosmetyka) Plik stworzony ZWcad2PDF ma warstwy. Bobrze by było, gdyby nazwy warstw wyświetlały się potem w przeglądarce PDF alfabetycznie. Obecnie jest to dość chaotycznie (może zależnie od kolejności tworzenia warstw w rysunku? - nie wiem). 3. (kosmetyka) Wskazane byłoby, takie ustawienie zabezpieczenia PDFa wygenerowanego przez ZWcad2PDF, żeby możliwe było mierzenie w przeglądarce PDF. Obecnie z racji ustawień dostępności, narzędzie to jest zablokowane. (Jeśli się nie mylę) Pozdr PS1. Liczę na naprawę funkcji z tekstami, bo druk do PDFa z warstwami jest sprawą rewelacyjną, a żadne zewnętrzne narzędzie tego nie zrobi. PS2. _VERNUM = "2011.02.28(16649)" (read only) (nową wersję instaluję jutro... :) test3.PDF test1.PDF

Chciałbym zaproponować programistom ZWCADa pomysł, który byłby rewelacyjną formą reklamy aplikacji. :) Trzeba tylko zadziałać błyskawicznie, żeby być przed konkurencją :) ;) Proszę zaproponować powstanie natywnego VIEWERA plików DWG na smartphony/tablety z Androidem :) - bardzo by mnie i nie tylko mnie się to przydało :))) Nie znalazłem pasującego mi programu. Jedyne co jest to (pseudo)CAD od AutoDesku, który na upartego można stosować jako przeglądarkę DWGów, ale funkcje synchronizacji z chmurą autodesku + funkcje rysowania są zbędne. Potrzebne proste narzędzie - viewer - freeware :) które pobiorą z AndroidMarketu wszyscy z branży CAD, łącznie z tymi korzystającymi z konkurencyjnych programów :) ;)

Witam! Poszukuję LISPów (lub innych rozwiązań), które wykonają mi następujące czynności: 1. Usuną atrybuty z definicji bloku i z jego wystąpień w rysunku, bez rozeksplodowywania bloku. 2. Ustawią warstwę dla atrybutów we wskazanym wystąpieniu - taką jaka jest w definicji bloku. (Wyjaśnienie: Mamy wstawione do rysunku bloki z atrybutami na jakich "dzikich warstwach". Wchodzimy w edycję bloku zmieniamy warstwę dla wszystkich elementów, w tym atrybutów - np. na 0. Zapisujemy edytowany blok. Jednak w wystąpieniach bloku, atrybuty zachowują wcześniej zdefiniowaną warstwę, a ja chciałbym, żeby one przeniosły się na warstwę z bieżącej definicji bloku). Jak to zrobić? Nie uśmiecha mi się zmieniać tego "ręcznie" dla każdego argumentu osobno! Pozdr.

Ciekawy pomysł! Możliwość udziału zależy jednak również od lokalizacji geograficznej ;) seminarium :) Pzdr.

Oczywiście, że pomysł z DXFem jest bezsprzecznie najlepszy dla wszystkich stron! Ale porozmawiałem kiedyś z ZUDP, jak poprosili mnie o plik txt (bo współrzędne były tylko na rysunku). Zaproponowałem, że przyślę im plik mailem - po co jeździć po mieście itd - okazało się, że nie obsługują (nie mają) maila! Pliku z sieciami też nie chcieli, bo i tak muszą wklepać to ręcznie.... :( Cóż, jednym słowem wszystko zależy od lokalizacji ZUDPu...

Dość dawno temu stworzyłem takie coś (www.zyxak.pl/ZyxakCAD.zip). Nakładka do oznaczania punktów. Najpierw wstawiasz znaczniki punktów, podając ich opisy. Możesz wygenerować na podstawie tych punktów tabelkę X,Y ze współrzędnymi do umieszczenia na rysunku LUB/I możesz wygenerować plik TXT ze współrzędnymi do ZUDP. W przypadku edycji, (przesunięcia) punktów, dane X,Y w tabelce zostaną automatycznie uaktualnione (po kliknięciu ikonki aktualizacji). Jeśli np przypadkowo usuniesz jakiś punkt, w tabeli pojawią się "??????" jako ostrzeżenie błędu. Wszystko jest zrobione na blokach z atrybutami. W archiwum zawarta jest instrukcja instalacji i sposób pracy z nakładeczką. Pozdrawiam.

"ż" używam tak rzadko, że wystarczy mi opcja Ctrl+C i Ctrl+V jako możliwość wpisywania literki w oknie atrybutów :) Pozdrawiam

Dziś zauważyłem takie coś: W oknie edycji wartości argumentów dla bloku już wstawionego (_ATTEDIT) nie mogę wpisać literki "ż" korzystając z rAlt+Z. Inne tzw. polskie znaki z ogonkami wklepuje się bezproblemowo, a "ż" nie :( Tylko u mnie tak jest, czy błędzik w ZW :) ? _VERNUM = "2010.11.25(16241)"

Przez parę lat drukowałem z plotera HP DesignJet 110 (wcześniej z 500) i oprócz jednej wcześniejszej wersji ZWCada o której kiedyś wyżej pisałem wszystko było ok. Zawsze drukowałem parę kopii z rolki tego samego rysunku i potem jednym cięciem docinałem oba sąsiednie rysunki do formatu. Było dobrze w Zwcadzie 2007, 2008, 2009, 2010. W 2011 już nie mogę sprawdzić. HP DesignJet 110 był z kartą sieciową i drukowanie szło przez LAN, HP pięćsetka była podpięta do jednego kompa z udostępnieniem.

Wielkie dzięki obu Panom za odpowiedź! Działa tak, jak ma działać :) Pzdr!

Wnoszę o wprowadzenie możliwości wyłączenia podświetlania po najechaniu na obiekt. Nadal nie udało mi się do tego przyzwyczaić.... :evil: Sposób podany przez Tomasz79 ma wadę dyskwalifikującą rozwiązanie. Znika kursor wskazywania obiektów. Nie widać ani podświetlenia, ani kursora....

Opis sytuacji: Mam ZWCada z ustawionymi wg mojego uznania i potrzeb Toolbarami. Mam też zainstalowaną swoją nakładeczkę, która również ma widoczne toolbary (zdefiniowane w pliku .mnu i zaimportowane w czasie instalacji nakładki). Teraz postanowiłem rozbudować nakładkę. Między innymi rozbudowałem plik .mnu z definicją toolbarów. Jak uaktualnić moje toolbary w ZWCadzie, BEZ RESETOWANIA ustawień personalnych wszystkich innych toolbarów???? Żeby wczytać ponownie plik .mnu nie wystarczy usunąć stare toolbary mojej nakładki! Muszę zresetować wszystkie! Dopiero plik się poprawnie wczyta. Bardzo uciążliwe. A może jest jakiś zupełnie inny sposób dodawania własnych toolbarów i ich modyfikacji? Szczególnie pod kątem programisty. Pozdro

Proponuję na początek zajrzeć tu (również płatne, ale za to ciekawe): http://sketchup.google.com/intl/en_uk/download/plugins.html http://sketchuppluginreviews.com/ http://www.1001bit.com/ http://sketchucation.com/

To jest pozorna ubogość. I trzeba pamiętać że jeśli brakuje jakiegoś narzędzia (np. doskwiera brak porządnego lustra) to na pewno ktoś już dopisał plugin - trzeba zajrzeć w sieć. Pozorna ubogość spowodowana jest również inną filozofią rysowania. Szczególnie jeśli chodzi o grupowanie elementów i komponenty (i rolę tych czynności), oraz struktura drzewiasta rysunku równolegle z warstwami. Jeśli się tego nie zrozumie ma się 20% wydajności... A jeśli nie zna się roli klawiszy Shift, Crtl, Alt jako modyfikatorów przy komendach i snapach... wydajność 0% :) A nawiązując do tematu pierwotnego wątku. Jest do Sketchupa plugin do rysowania takich dachów jak w filmiku. Podaje się obrys dachu, przekrój krokwi, deski okapowej itp i generuje model. Ale jak dla mnie mało przydatny :) :) dla realnych pomysłów kształtowania dachów. PS. Proponuję poszperać za dodatkami dodającymi komendy lustro, przytnij(sfazuj), offset... i paru innych - tego najbardziej brakuje osobom przyzwyczajonym do CADów :) Prostota Sketchapa to jego największa siła.....

Sprawdź również budowanie brył w 3D za pomocą Google Sketchup. Wg mnie ten program jest po prostu genialny (i to nie zasługa Google bynajmniej - oni to kupili). Idealnie uzupełnia się z ZwCADem! (wersja Pro Sketchupa ma Import/Eksport DWG). W darmowej wersji można sobie potestować zasadę pracy (jest mnóstwo tutoriali i dodatków branżowych), jak się spodoba trzeba kupić jako uzupełnienie do ZwCADa. Idealna para. Polecam.

To i jeszcze ja dorzucę swoje 3 gr do wątku, który właściwie przeradza się w dyskusję o sensowności pracy w 3D (w budownictwie). A to może być ciekawa dyskusja.... Mnie osobiście praca na zasadzie budowania modelu 3D i późniejszego AUTOMATYCZNEGO generowania rysunków nie przekonuje. Wg mnie rysunki są pewnym umownym sposobem opisu elementu z cząsteczką subiektywnej interpretacji twórcy. Tzn. twórca robiąc rysunek chce przekazać pewne informacje wykonawcy. Na coś zwrócić mu szczególną uwagę, coś uwypuklić, a coś trochę ukryć. Wszystko po to żeby osiągnąć CEL - czytelność. Automatyczne generowanie z modelu 3D płaskich rysunków, pozbawia twórcę właśnie tej możliwości. Elewacja wygenerowana jest niby prawidłowa, ale bezduszna. Tak, wbrew opinii wielu, uważam, że rysunki techniczne również mogą być zrobione z wdziękiem i bez wdzięku. Wg mnie te wdzięczne lepiej i łatwiej trafiają do odbiorcy. Elewacje wdzięcznie narysowane dają lepsze wyobrażenie przestrzeni i widać w nich czytelniejszy zamysł twórcy. Rolę 3D widzę więc zupełnie gdzieś indziej. Budowanie modelu w 3D daje lepsze możliwości na etapie projektowania obiektu. Projektowania, a nie rysowania! 3D sprawdza się na etapie tworzenia koncepcji, uszczegóławiania jej, pracy z detalami (choćby połączeń), sprawdzania wzajemnych relacji przestrzennych (nie wszystko wyłapie się na płaskich rysunkach). Na podstawie 3D może powstać PODRYS rysunku technicznego, do którego trzeba potem usiąść i go jeszcze uczytelnić. "Uwdzięcznić". Teoretycznie możliwe jest stworzenie takiego modelu 3D z którego poprawnie wygeneruje się cały zestaw prawidłowych rysunków. Tylko po co tworzyć tak dokładny model w każdym jego miejscu? Po co np. rysować przekładkę z papy pod wszystkimi murłatami, czy wszystkie śruby mocujące murłaty do wieńców? Ogromne ilości danych, a powstanie z tego tylko jeden rysunek detalu przekroju.... Nasz czas spędzimy nad oczekiwaniem na otwarcie się dużych plików, tak jak to ma miejsce w jednym z konkurencyjnych programów CAD dla branży o innej filozofii działania, pójdzie na marne. Wg mnie - model 3D - TAK, ale we wczesnej fazie projektowania. Sam na samym początku rysuję ręcznie na kartce szkice (również w 3D), potem równolegle siadam do ZwCADa z 2D i programu do budowania modeli 3D. Po zakończeniu koncepcji wracam znów do 2D i posiłkuję się tylko 3D zmniejszając jego znaczenie wraz ze zbliżaniem się do końca procesu projektowego. Zawsze muszę mieć: odręczny szkic, cyfrowy model 3D, płaskie rysunki. Z przykrością, ale uczciwie, muszę na tym forum stwierdzić, że wg mnie, mechanizmy do pracy z 3D czy to w AutoCADzie, czy ZwCADzie są bardzo uciążliwe. Rodowód ich idei sięgający kilkudziesięciu lat wstecz nie dorasta to założeń nowszych. Wolałbym, gdyby ZwCAD zrezygnował z kompatybilności z AutoCADem (jeśli chodzi o narzędzia 3D) i wprowadził bardziej współczesny sposób operowania przestrzenią 3D. Wtedy ja mógłbym zrezygnować z innego programu do pracy w 3D. Wymiana danych byłaby łatwiejsza.... Ktoś napisał, że budowanie modeli 3D to strata czasu. W pewnych granicach może i tak, ale trzeba pamiętać, że budując model 3D jesteśmy w stanie wykonać lepszy projekt! Czy zatem jest to czas stracony??? Pozdrawiam

Jest mi niezmiernie miło, że moja aktywność na forum została doceniona przez Państwa Firmę. Jesteście pierwszym w tym roku Św. Mikołajem, który przyniósł mi prezent! I to bardzo trafiony prezent. Moje wstępne "oględziny" wersji ZwCAD 2011 wykazały duży rozwój programu i to we właściwą stronę. Chylę czoła przed programistami, a Wam dziękuję za wsparcie techniczne i pracę, dzięki której forum jest bardzo wartościowe i przede wszystkim niesamowicie (wyjątkowo!) merytoryczne. Jest to również zasługą udzielających się tu Koleżanek i Kolegów - użytkowników ZwCAD'a. Trzymajmy się tak dalej w zwartej grupie! Dziękuję Wam za interesujące i pomocne posty :) :) Życzę Wszystkim Wesołych Świąt i powodzenia w Nowym Roku. Paweł Pijanowski

Proszę przekazać programistom uwagi dotyczące tabel i field: 1. mogliby dodać jeszcze jeden separator cyfr przy wyświetlaniu tysięcy: SPACJĘ! Jest kropka, przecinek, apostrof... jeszcze spacja żeby wyglądało to tak: 1 000 2. Znak waluty. Powinno móc się, oprócz tych już predefiniowanych ($, EUR itp) podać własny, np. zł :)

Witam! Z zainteresowaniem obejrzałem wersje 2011. Pozwolę sobie na mały komentarz. Muszę powiedzieć, że to co zrobili programiści to NIE kosmetyczne zmiany. POSZLI BARDZO DO PRZODU!!! Gratuluję. 1. Widać robią z ZWcada program do parametrycznego projektowania. Ciekawe opcje, choć jeszcze nie wiem jak je w swojej branży wykorzystać sensownie. 2. Tabele - bardzo mi się to podoba. Tylko jak utworzyć tabelę z poziomu LISPa? To kluczowe obecnie dla mnie pytanie. Czy ktoś mi może pomóc kierując na jakąś literaturę? 3. Field (Pole) - funkcjonalność którą zgłosiłem tu na forum do sondy o potrzebnych narzędziach. Razem z tabelą zapowiada się rewelacyjnie. Nie wiem tylko jak można wyciągać do Fielda wartości z rysunku (np. współrzędne obiektów, pole itp). Podejrzewam, że oprócz zdefiniowanych typów Field'ów, można za pomocą %<.....>% jakoś więcej rzeczy wyciągnąć... Może można jakoś do Fielda wpisać wartość parametru(zmiennej) - Jak do Field podeść w LISPie? Help me;) bo mam parę pomysłów na fajne narzędzia :) :) 4. MLeader - Przydatna bardzo dobrze zrobiona funkcjonalność. A może ktoś wie, czy można "doczepić" MLeader do konkretnego obiektu, tak, żeby np. przy przesunięciu obiektu przesuwał się również MLeader? 5. SolProf - Dla mnie nie ma znaczenia (do mojego 3D są lepsze całe aplikacje), ale pewnie komuś się przyda Cieszę się z nadchodzącej wersji 2011! Pzdr

Witam! Wygląda bardzo ładnie! Może nie jest to kurs dla zupełnie zielonych w LISPie, czy programowaniu, ale to bardzo dobrze. Konwencja dobra, przejrzystość materiału również. Myślę, że ciekawe tematy jakie mogłyby się pojawić to: 1. Więcej szczegółów o programowaniu obiektowym z ZWcadzie 2. Tworzenie i obsługa interfejsów użytkownika (DCL) Równolegle fajną sprawą byłby również taki kurs ZWcad + VisualBasic

Dzięki. Informacje które napisałeś dały mi do zastanowienia się. Może uda mi się zrobić bardziej uniwersalne narzędzie do kondygnacji :) A jeśli chodzi o te przedrostki w nazwach warstw symbolizujące branże, to jest to dość popularne - I dobrze! Ale jeśli wszyscy uczestnicy procesu projektowego korzystaliby z Xrefów nie byłoby to konieczne. W warstwach nadal byłaby czetelność "właściciela" warstwy. Niestety wystarczy że jedna osoba nie stosuje i prawie wszystko się psuje :( A przedrostki są opisane w Polskiej Normie dotyczącej rysunków CAD. Można tam przeczytać sporo na temat zasad nazewnictwa warstw. Na szczęście PN nie są obligatoryjne bo pomysły tam zawarte utrudniłyby znacznie pracę :)