Jest wymóg, aby butla była wymieniana za pomocą klucza (dawniej ze stopu berylowego, teraz nie mam pojęcia jakich), który nie powoduje iskiej. Środowiska wybuchowego nie ma, chociaż jest to firma zajmująca się rafinacja ropy naftowej. Wózki oczywiście są na butle, bo takie stosuje się w atmosferze wybuchowej (elektryczne mogą iskrzyć same z siebie). Sytuacja jest taka, że kilka osób z mojego miejsca pracy dostały właśnie "mandaty" na kwotę 500 złotych właśnie w czasie kontroli UDT. Też nam się wydaje, że ta instytucja nie ma takiego prawa stąd właśnie to pytanie. Czyli sprawa jest conajmniej dziwna tak jak myslałem...