Zważywszy zatem, że warstwy są nierozerwalną częścią każdego dokumentu (rysunku a nie aplikacji ogólnie przecież), wydaje się że ich filtry (czyli pewne ich zbiory logiczne tworzone na podstawie jakiś wspólnych cech) zwane w końcu nawet filtrami warstw, takimiż też powinny być. Model w którym stan ich nie jest zapisywany w rysunku (razem z warstwami których dotyczy), wydaje się być pomysłem absurdalnie bezsensownym. No bo do czego właściwie te "filtry" miały by służyć, w efekcie? Do ręcznego ustawiania za każdym razem?
EDYTA: Opublikuj jakieś 2 rysunki, w których ustalone są identyczne np. 4 filtry warstw, ale w jednym nieżche aktywnym będzie 1, a w drugim 3 filtr, których nazwy podasz. Wprawdzie nie mam ZwCAD-a, ale z ciekawości chcę sprawdzić, czy to gdzieś nie siedzi.
kojacek